W ramach podsumowania roku 2013 i planowania roku kolejnego zaproponowałam Wam ocenę bloga za pomocą ANKIETY. Chciałam, aby formularz był trochę jak bagaż podręczny, stąd 5 krótkich pytań, na których odpowiadanie nie zajmie więcej niż 5 minut. Podróżowanie z podręcznym jest wygodne i tanie, ale ma też swoje ograniczenia: zabieramy tylko najważniejsze rzeczy. Tak było i tutaj, dlatego tym bardziej cenna jest każda odpowiedź, mimo, że dość skrótowa.
TROCHĘ LICZB
- TREŚĆ: ciekawa (45,4%), ciekawa + dobrze napisana (36,4%), dobrze napisana (18,2%)
- FORMA: podoba mi się + jest przejrzysty (36,4%), podoba mi się (27,3%), jest przejrzysty (27,3%), jest mało przejrzysty (9%)
- ILOŚĆ: odpowiedniej długości (72,7%), za krótkie (18,2%), za długie (9,1%)
- JAKOŚĆ: przydatne (81,8%), przydatne + potrzebne (18,2%)
- CZĘSTOTLIWOŚĆ: za rzadko (90,9%), odpowiednio często (9,1%)
- UWAGI: za mało zdjęć (2), przejście na wordpressa (1), więcej porad dla początkujących podróżników (1)
TROCHĘ SŁÓW
Nie zganiliście mnie za treść i formę, co bardzo mnie cieszy, chociaż mam w planach jakieś przemeblowanie. Chciałabym, by na blogu było bardziej przejrzyście, zmienić trochę układ, a może i szatę graficzną. Nie spodziewajcie się jednak, że nastąpi to bardzo szybko, bo kombinowanie z kodem szablonu to dla mnie magia, którą dopiero nieśmiało odkrywam. Zaskoczyła mnie niewielka liczba opinii, że posty są za długie. W świetle dzisiejszych trendów czytanie tekstów powyżej kilku przewinięć rolką ekranu jest podobno passe. Podobno ma być na krótka esencja i dużo zdjęć, albo jeszcze lepiej - memów. Ale może te analizy nie dotyczą fanatyków podróżowania :-). Treści postów oceniacie jako przydatne i potrzebne i taki był mój zamiar. Jesteście zgodni co do częstotliwości dodawania postów - jest za mała. Zgadzam się z tym i staram się trzymać mojego postanowienia noworocznego, aby pisać minimum raz w tygodniu. Wszelkie rady dla blogujących samozwańców podpowiadają, że pisać trzeba częściej. Nie podpowiadają jednak jak wygospodarować na to czas, mając wiele innych - poza blogiem - zajęć. A jeszcze dom i kot na głowie ;-). Na swoją obronę mam to, że chcę, by posty były przemyślane, nie były tworzone dla sztuki czy statystyk. Relacje są długie, mają sporo zdjęć, a to wszystko wymaga pracy. Zachęcam do zaglądania do kanałów społecznościowych, tam jestem bardziej spontaniczna i wrzucam zdjęcia czy posty częściej. Dodatkowe foty znajdziecie na moim Instagramie, kolejne rady dla początkujących są przewidziane, a wordpressa wciąż podziwiam z daleka. Może w końcu zrobię pierwszy krok i będzie z tego bliższa znajomość, kto wie.
TROCHĘ PODZIĘKOWAŃ
Kłamałabym mówiąc, że nie zależy mi na informacjach zwrotnych. Zależy i to bardzo. Na wszystkich - dobrych i złych, każdych. Uwielbiam czytać i odpisywać na komentarze, wdawać się w dyskusje na fb. Piszę bloga z cichym zamiarem, że ktoś go czyta i miło mi, kiedy dostaję dowody, że tak jest. Bardzo dziękuję Wam za wszelkie informacje zwrotne i zachęcam do dalszego ich udzielania - w ankiecie, mailach, komentarzach na fb, czy... na żywo :-).
ej, fajna taka ankieta, faktycznie dużo daje!
OdpowiedzUsuńja się nie zgodzę z tym, że trzeba pisać często i mało - wiem że to ma na celu głównie generowanie odsłon, ale jak czytam posty o niczym typu '15 piosenek na to i na to', to mi się nóż w kieszeni otwiera. ja tam na przykład wolę rzadziej, ale bardziej konkretnie. a już ostatnia moda na wpisy codziennie-dwa razy dziennie jest dla mnie nie do pojęcia. ale to ja, nie każdy musi się zgodzić.
Ja też nie pojmuję manii wpisów dwa razy dziennie. Zwyczajnie nie nadążam z czytaniem takiej ilości :D.
Usuńo, wiem co mogę zasugerować - wywal captcha ;d bo te blogspotowe są taaaakie długie i zniechęcają do pisania (a na wordpressie... ;).
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, że mam je włączone :D. Oki, postaram się wyłączyć - jak znajdę sposób jak ;).
Usuńprościzna! wyłączone :)
Usuńa kiedy będzie relacja z Budapesztu?
OdpowiedzUsuńBudapeszt zajmuje szczególne miejsce na mojej liście miejsc i doczeka się relacji specjalnej :). Niestety wymaga ona nieco więcej pracy, coś za coś :/.
Usuńczekam cierpliwie i jednocześnie niecierpliwie
OdpowiedzUsuńjeśli dla kogoś za długie, to przecież nie musi czytać ;) a html to też dla mnie była kiedyś czarna magia, powoli, powoli zaczynam się w to wkręcać, choć do całkowitego zrozumienia bardzo mi jeszcze daleko powodzenia :)
OdpowiedzUsuńczyli jest nadzieja? :-) mi się to nawet podoba, ale zawsze jak mam trochę czasu to wolę tworzyć posta niż siedzieć w html. chciałabym mieć tyle czasu na bloga, by zachować równowagę mdzy formą, a treścią. heh, marzenia :)
Usuńto prawda, że takie posty wymagają bardzo wiele pracy. tym bardziej super, że Ci się chce :) wychodzi całkiem ładnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuń