Tak się jakoś przyjęło, że perspektywa nowej daty skłania nas do refleksji nad tym co wydarzyło się w kończącym się roku oraz myślenia o tym, co czeka nas w kolejnym. Wbrew niechęci do wszelkich postanowień noworocznych i ja zmierzę się z tym tematem.
2013 rok przyniósł mi 12 wyjazdów, co daje elegancką średnią 1 wyjazd na miesiąc. Najintensywniejszym miesiącem pod względem zwiedzania był maj, a w czerwcu i sierpniu o dziwo nigdzie się nie ruszaliśmy.
STYCZEŃ
- Lwów
- Nitra
LUTY/MARZEC
- Rzym
KWIECIEŃ
- pierwszy post na blogu :-)
- Bergamo i Mediolan
- Berlin
MAJ
- Tallin, Ryga, Helsinki
- Malmö, Lund, Kopenhaga
CZERWIEC
-
LIPIEC
- Zadar
SIERPIEŃ
-
WRZESIEŃ
- Majorka
PAŹDZIERNIK/LISTOPAD
- Belgrad i Budapeszt
GRUDZIEŃ
- Sandefjord
- Londyn
2013 to również rok mojego blogowego debiutu. I choć nie wspięłam się na Olimp blogosfery, nie zabijają się o mnie reklamodawcy, nikomu nie wyskakuję z lodówki ani - o zgrozo - z bagażu podręcznego, to samo prowadzenie bloga uważam to za pewien sukces. Oto bowiem, po dłuższym czasie myślenia "muszę założyć bloga, by to wszystko opisać", w końcu po prostu to zrobiłam i nawet są tacy, co to czytają :-). Zdaję sobie sprawę, że CBpp wymaga dopracowania, mam swoje na to pomysły, ale bardzo chętnie posłucham Waszych opinii i podpowiedzi. W tym celu stworzyłam krótką ANKIETĘ, za pomocą której w 5 pytaniach zamkniętych możecie dać mi kompleksową informację zwrotną. Ankieta nie służy do żadnych innych niż rozwój bloga celów, nie zbiera danych demograficznych, ani niczego podejrzanego - spójrzcie sami: TUTAJ. Oczywiście zawsze mile widziane są też wszelkie komentarze pod postami :-).
A co czeka mnie i bloga w 2014?
A co czeka mnie i bloga w 2014?
- kolejne wyjazdy (zaplanowane: Budapeszt, Beauvais, Ateny, Kuitaisi i te, które dopiero wynajdziemy)
- kolejne relacje (kilkanaście zaległych do napisania + nowe podróże)
- nadrobienie zaległości w relacjach (Postanowienie Noworoczne nr 1)
- praca nad wyglądem i funkcjonalnością bloga (Postanowienie Noworoczne nr 2)
- większa systematyka w pisaniu (Postanowienie Noworoczne nr 3)
Super! piękny wynik! Życzę Wam, aby przyszły rok 2014 był jeszcze bardziej upojny w podniebne podróże :D
OdpowiedzUsuńDzięki i wzajemnie. Życzę Wam i nam jakiejś wspólnej superwyprawy! :D
Usuńcholera, wszyscy się ładnie podsumowują a ja tkwię w środku opisywania tej sri lanki i jeszcze mi zejdzie. ja namawiam jednak do przeniesienia się na wordpress.org (tak, to mój głos w ankiecie :d), bo łatwiej na nim wyglądac bardziej pro, no i ma masę funkcjonalności + ogrom przydatnych wtyczek.
OdpowiedzUsuńz blogiem chyba łatwiej o motywację dla dalszych wyjazdów i ich opisywania, bo tak do szuflady to nudno mi było robić zdjęcia w poprzednich latach, no i część wspomnień wyparowała. a też długo myślałam czy założyć coś swojego czy nie. a tak to samo się to wszystko nawzajem napędza, wyjazdy i pisanie, więc myślę że 2014 będzie jeszcze lepszy, i dla Ciebie i dla mnie myślę też :)
Myślę z lekką zazdrością, że tkwienie w opisywaniu Sri Lanki nie jest takie złe, zwłaszcza że potem takie mega posty powstają :). Dzięki za cynk z wordpressem. Myślę o nim, ale jakoś "i chciałabym i boję się", ale może Twój głos będzie impulsem do wyjścia poza strefę komfortu :D. Niech 2014 przynosi nam dużo natchnienia blogowego, opartego o super wyjazdy. Amen ;).
Usuńtzn. ja jestem taka cwana bo miałam kogoś, kto za mnie taką przeprowadzkę zrobił i dba na bieżąco, sama bym nie umiała. dlatego jeśli masz kogoś kto takie rzeczy ogarnia i masz na czym wordpressa postawić - to polecam :)
UsuńNo ja pewnie będę walczyć sama, ale rozeznam się w temacie. Może mam jakiś wordpressowych masterów wśród znajomych i nawet o tym nie wiem :].
UsuńDobra lista postanowien nie jest zla. ja chyba tez sie przeniose na wordpressa. zgadzam sie z niesmigielska ze pisanie dodaje zapalu zeby planowwac nowe wyjazdy, przynajmniej u mnie sie tez to sprawdza. pozdrawiam i zycze przygod i podrozy w 2014 !
OdpowiedzUsuń:-) No to 2014 zapowiada się jako rok wordpressowej migracji! Również pozdrawiam i życzę baaardzo podróżniczej Czternastki!
UsuńJestem fanką Waszego bloga od początku! I choć sama początkuję w podróżowaniu na własną rękę to dzięki wam dużo wiem.
OdpowiedzUsuńSuper! Życzę rozkręcenia się w podróżowaniu w takim razie i wielu super okazji do tego :-). A jak będziesz potrzebować podpowiedzi - pytaj śmiało.
Usuń